emailFB instagram

28 sierpnia 2014

Olejek do ciała zwiększający sprężystość i młodość skóry The Activist od Plazanet Mio Skincare

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Plazanet Mio Skincare Polska.



                          



Misja firmy:

„Marka MIO® jest rozszerzeniem misji flrmy Plazanet ™ i doskonale kontynuuje też działania na rzecz kobiet reprezentowanej przez Plazanet™ marki RevitaLash®. Jak mawiała Gayle Brinkenhoff: "Every day is like a gift", przypominając o docenianiu życia jako wielkiego daru, bez względu na to, w jakich znajdujemy się okolicznościach. MIO® jest marką dla kobiet świadomych siebie i doskonale wpisuje się również w działania akcji 'Zdrowy Nawyk Świadomości™‘. Wszystko, w co się angażuję, musi mieć wyższy cel. Marka RevitaLash® przełamuje temat tabu jakim jest rak, pokazuje wagę relacji międzyludzkich i dotyka głębokiego sensu naszego życia. Z kolei marka MIO® wydobywa z nas to, co najlepsze: RADOŚĆ z życia, POZYTYWNĄ ENERGIĘ i akceptację siebie i tego co jest TU i TERAZ. Wybrałam misję czterech kobiet z pasją życia, które stworzyły markę MIO Skincare®, ponieważ pokrywa się ona z moimi wartościami. MIO Skincare® to w pełni bezpieczne i skuteczne produkty stworzone przez ekspertów.‘ PLAZANET™ wyłączny dystrybutor marki RevitaLash® , MIO® w Polscewww.plazanet.pl www.revitalash.com.pl  kosmetolog Joanna Kostrzewska właściciel PLAZANET™.





Co prawda otrzymałam jedynie próbkę olejku o pojemności 12 ml, ale od razu napiszę, że jest bardzo wydajny bo jego niewielka ilość wystarcza mi abym dobrze sobie  nim posmarowała ciało. Aplikacja próbki jest nieco inna niż innych próbek, jakie do tej pory korzystałam. Otóż wystarczy odkręcić białą nakrętkę i odpowiednią ilość nanieść na dłoń.




Konsystencja olejku jest rzadka i bezbarwna. bardzo ładnie pachnie - zapach jest zbliżony do cytrusów, ale tuż po wsmarowaniu w skórę zapach delikatnie staje się bardziej przyjemny w zapachu i przypomina mi oliwkę bambino, jaką jakoś czas temu jeszcze stosował nasz synek Maciuś. 




Skład: 


Olejek w saszetce mam do dziś. Korzystam z niego co 2-3 dni. Używam go albo po wyjściu spod prysznica, albo gdy wychodzimy na świeże powietrze i w dużej mierze przeważa słońce. Olejek przede wszystkim bardzo dobrze nawilża moją skórę, a przez ten czas od kiedy otrzymałam paczuszkę z tym olejkiem, to moja skóra jest również odpowiednio ujędrniona - oczywiście tam gdzie powinna być ujędrniona ;) Dzięki przyjemnemu zapachowi olejku, można naprawdę się świetnie odprężyć i zrelaksować. Jest bardzo wydajny. Na stronie internetowej Plazanet Cosmetics możecie zakupić 120 ml serum za 150zł. No moim zdaniem cena jest delikatnie zawyżona, ale to kwestia potrzeb każdej z Was...

Moja ocena: 8/10

A co mówi producent ??
"The Activist to najlepszy olejek do ciała jakiego kiedykolwiek spróbujesz – wzmocni wytrzymałość Twojej skóry dzięki przeciwutleniaczom i wspaniale utrzyma jej nawilżenie. Wyniki 28-dniowego badania konsumenckiego pokazują, że kobiety po prostu kochają The Activist, a 93% z nich potwierdziło, że ich skóra  stała się o wiele zdrowsza i piękniejsza. Jak działa: wzmacnia, nawilża i odżywia suchą, zestresowaną skórę, witaminy oraz przeciwutleniacze odbudują elastyczność i jędrność, szybko się wchłania i cudownie pachnie."

Zapraszam Was do odwiedzenia strony Plazanet
oraz do polubienia FanPage




***
 

Zapraszam na rozdanie na moim blogu 




16 komentarzy:

  1. Powiem szczerze, że zaciekawił mnie ten produkt ;) Muszę w necie poczytać więcej na jego temat

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy produkt ale masz rację cena wysoka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę 120 ml olejku aż tyle kosztuje ? Zaszaleli :) Jak ktoś lubi dobre produkty to da i nawet więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zaraz zajrzę na stronę producenta, bo mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie podoba mi sie opakowanie.
    Ostatnio odkryłam genialny z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda całkiem nieźle, chociaż skład jest dość prosty do odtworzenia ;) jednak z marką spotykam się po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Produkt ciekawy, ale nie przepadam za saszetkami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aplikacja super :) Zawsze się męczę z tymi próbkami żeby to otworzyć a jak zostanie to zaraz się połowa wyleje :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Cena Wow,ale produkt ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawił mnie ten olejek, choć cena faktycznie jest sporo zawyżona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie miałam, ale cena wcale nie zachęca do kupna. Pozdrawiam :)

    http://martusiadlawszystkich.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Printfriendly