emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #AmbasadorkaLPM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #AmbasadorkaLPM. Pokaż wszystkie posty

22 stycznia 2017

Le Petit Marseillais | Rytuał Morskiej Pielęgnacji

Miłym zaskoczeniem było dla mnie w okresie świąt Bożego Narodzenia to, że otrzymałam paczkę ambasadorską z morskimi nowościami Le Petit Marseillais. Przez ten czas zapoznałam się z produktami zawierającymi drogocenne bogactwa Morza Śródziemnego, które  znajdowały się w paczce. A jakie odczucia na mnie wywarły? Zapraszam na dalszą cześć postu. 


Moja paczka ambasadorski LPM zawierała:

- Pielęgnujący Żel Do Mycia Le Petit Marseillais Odświeżenie;
- Balsam Do Ciała Le Petit Marseillais Odżywianie;
- przewodnik po świecie Le Petit Marseillais;

- list powitalny;


Le Petit Marseillais zainspirowane bogactwem Morza Śródziemnego postanowiło połączyć w nowych formułach pielęgnacyjnych jedne z najcenniejszych i najbardziej szlachetnych składników: algi i minerały morskie, białą glinkę, oligoelementy. Tak powstała nowa linia kosmetyków do wyjątkowej, morskiej pielęgnacji.

Dno Morza Śródziemnego to bogactwo dobroczynnych składników dla naszej skóry. Cała seria kryje w sobie rześką świeżość morskiej wody, mineralne akordy soli morskiej i roślinne nuty alg. Nadają one nie tylko niepowtarzalny zapach, ale są odpowiedzialne za opiekę nad skórą. Korzystając z produktów morskiej linii LPM znajdziemy w nich:


Minerały morskie - rozpuszczone w wodzie pierwiastki o działaniu tonizującym i rewitalizującym. Sprzyjają utrzymaniu odpowiedniej równowagi wodnej skóry.
Algi morskie - źródło cennych peptydów, węglowodanów oraz mikroelementów, działają odżywczo i regenerująco.
Biała glinka - znana z właściwości oczyszczających, zawiera mikro i makroelementy oraz sole mineralne o właściwościach regenerujących, wzmacniających i oczyszczających.
Oligoelementy - to magnez, cynk, selen - pierwiastki odgrywające istotną rolę w naszym organizmie, odżywiają i regenerują naskórek.

Pielęgnujący Żel Do Mycia Le Petit Marseillais Odświeżenie
Algi morskie & Biała glinka
Pojemność: 250 ml



Pielęgnujący krem jest umieszczony w niebieskiej plastikowej butelce z aplikacją typu "klik". Bardzo rześko i przyjemnie pachnie. Kąpiel z nim to czysta przyjemność. Bardzo dobrze oczyszcza ciało, jednocześnie nadając mu witalność oraz odpowiednie nawilżenie. Nie mam kłopotu z jego spłukaniem. Ciało po kąpieli jest gładkie i pachnie morską wonią. 



Balsam Do Ciała Le Petit Marseillais Odżywianie
Algi morskie & Oligoelementy
Pojemność: 200 ml



Odżywczy balsam jest umieszczony w solidnej tubie o błękitnej szacie graficznej oraz aplikacji typu "klik". Konsystencja balsamu jest kremowa i delikatna. Posiada śnieżnobiały kolor oraz ma rześki zapach, taki sam jak balsam. Jest on dla mojego ciała  uzupełnieniem kąpieli. Tuż po niej aplikuję krem na ciało, nadając mu dodatkowe nawilżenie oraz odżywienie. Długo utrzymuje się morski zapach na nim. Polubiłam się z nim!


Oba produkty są do dziś u mnie w łazience i z nich korzystam. Są bardzo wydajne. Każdy z nich ma same dobrodziejstwa dla mojego ciała. Nie nabyłam się alergii od nich. Zapachem można wspomnieniami wrócić do wakacji, tych spędzonym w nadmorskich klimatach! Z przyjemnością sięgnę po tą serię następnym razem, tym bardziej, że już widziałam ją w Rossmannie. Polecam!



Miałyście już możliwość korzystania z rytuału morskiej pielęgnacji ? 

Aneczka

06 września 2016

Le Petit Marseillais, Je suis l’ambassadrice du Petit Marseillais ;)

Ależ ucieszyłam się, gdy po raz kolejny w tym roku dołączyłam do grona ambasadorek Le Petit Marseillais. Bardzo ucieszyłam się, bo cenię sobie drogocenne właściwości tych pielęgnacyjnych kosmetyków. Kolejne nowości zmysłowych żeli oraz kremów do kąpieli zagościły w paczce ambasadorek. Tym razem paczuszka była bogatsza w zapachy oraz w produkty dla naszych znajomych, przyjaciół oraz rodzinki. Przez ten cały czas, odkąd otrzymałam przesyłkę celebrowałam swoją wieczorną kąpiel właśnie z produktami otrzymanymi w paczce. Czas na przedstawienie zawartości oraz moją opinię.


Moja paczka ambasadorski LPM zawierała:


- Pielęgnujący krem do mycia, Intensywne nawilżenie - Masło Shea i Akacja;
- Pielęgnacyjny balsam do mycia, Intensywne odżywianie - Masło Arganowe, Wosk Pszczeli & Olejek Różany;
- Kremowy żel pod prysznic - Malina i Piwonia;
- 30 sztuk saszetek Pielęgnacyjnego balsamu do mycia, Intensywne odżywianie - Masło Arganowe, Wosk Pszczeli & Olejek Różany;
- karty dla przyjaciółek;
- przewodnik po świecie Le Petit Marseillais;
- list powitalny;



Po raz czwarty, jako #ambasadorkaLPM deklaruję, że...


Masło Shea &Akacja


Ukryte w oczyszczającym kremie pod prysznic masło shea ma potężną moc pielęgnacji i nawilżenia oraz natłuszczenia naszej skóry. Do tej pory nie doceniałam jego właściwości, dopóty nasz Bartuś nie zachorował na AZS. Czyste masło shea, które codziennie nawilża jego skórę w pewnym momencie zdziałało cuda, bo skóra niemowlaka przestała się łuszczyć. Od tamtej pory jestem bardzo wdzięczna za ten dla mnie cud natury. Użyty w kremie pod prysznic nadaje mu właśnie właściwości nawilżające oraz natłuszczające. Dodatkowo użyta w nim akacja dodaj mu przyjemny zapach. 


Masło Arganowe, Wosk Pszczeli & Olejek Różany


Połączenie kolejnych i jak bogatych w drogocenne właściwości składników masła arganowego, wosku pszczelego oraz olejku różanego przenosi naszą kąpiel do chwili zapomnienia, tej tylko dla nas. Jest moim ulubieńcem, bardzo dobrze oczyszcza moje ciało, jest delikatny w swojej konsystencji oraz jego świeżość i przyjemny zapach utrzymuje się długo po kąpieli.


Malina i piwonia


Kremowy żel pod prysznic jest umieszczony w plastikowym opakowanie o pojemności 250 ml. Butelka jest otwierana na zatrzask. 


Konsystencja kremowego żelu jest lekka oraz kremowa. Słodki i przyjemny zapach przypomina mi przepyszne malinki zerwane prosto z krzaczka u nas na wsi. Przeplata się również w nim przyjemna woń kwiatów piwonii. To połączenie skradło moje zmysły, pomimo tego, że jestem zwolenniczką cytrusowych zapachów. 


Żel dobrze pieni się na ciele i dobrze myje. Pod względem wydajności jest całkiem ok. Ciało po użyciu kremowego żelu jest delikatne w dotyku  oraz nawilżone na jakiś czas. Jego skład jest delikatny oraz zawarte w nim składniki nie podrażniają oraz nie wysuszają mojego ciała. 


Testowane produkty, jak i resztę gamy kosmetyków Le Petit Marseillas możecie nabyć stacjonarnie np. w drogeriach Rossmann. Rzeczywiście są to kosmetyki, którymi warto pielęgnować ciało zwłaszcza wiosną oraz latem.  Nasze ciała wówczas potrzebują typowego orzeźwienia. Wiadomo gorączki nam nie sprzyjają, a takie orzeźwienie podczas kąpieli jest bardzo dobre dla nas. Jesienią i zimą również przeniosą nas w ciepłe kraje Prowansjii. Kampania ambasadorska LPM po raz kolejny jest dla mnie bardzo pozytywna, tym bardziej że otrzymane produkty nie tylko dobrze wpływają na ciało, ale również na duszę... a nasze grono znajomych zostało przeze mnie pochłonięte wiedzą o nowościach Le Petit Marseillais, jak również otrzymali saszetki z jakże równie świetnym balsamem do mycia niosącego woń masła arganowego, wosku pszczelego i olejku różanego :) Po raz kolejny jesteśmy miło zadowoleni z moimi najbliższymi! I tak trzymać, bo warto przecież być... 


A Wy lubicie kosmetyki Le Petit Marseillais? 

Aneczka

21 czerwca 2015

Prowansja na wyciągnięcie ręki w naszej rodzinie razem z Le Petit Marseillas

Byliście w Prowansji ?? Nie ?? Ja też nie, ale dzięki Le Petit Marseillas mogłam ją sobie wyobrazić i przybliżyć dzięki zakwalifikowaniu się po raz drugi jako #AmbasadorkaLPM. Dzięki temu przez ostatni miesiąc mogliśmy razem z moją rodziną testować delikatne żele do kąpieli, które znalazłam w paczce ambasadorskiej.


Paczka tuż po otwarciu wywarła na mnie wrażenie, bo okazało się, że do testów każda z ambasadorek otrzymała żele cytrusowe. Wręcz uwielbiam cytrusy jak i jeść, tak i jako wchodzące w skład kosmetyków. 


Dodatkowo w paczce otrzymałam mnóstwo próbek i kart do rozdania dla koleżanek.


Jednak dla mnie było najważniejsze ślubowanie ambasadorki LPM, którego treść mogłam znaleźć już na pierwszych stronach Przewodnika po świecie Le Petit Marseillas pt. Odetchnich Prowansją..



Na samym początku nie było wcale tak łatwo rozpoznać konkretne zapachy obydwóch żeli pod prysznic. W każdym z nich zgadłam jedynie po jednym z owoców, które wchodzą w skład każdego z nich. 


Pierwszy jaki próbowałam odgadnąć to delikatny żel 2w1 pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut.


Zapach cytrusów jest bardzo wyczuwalny. Grejpfrut oraz pomarańcza stanowią intensywną woń, która otula ciało swoim zapachem, jak również delikatnością podczas kąpieli. Pieni się bardzo intensywnie pomimo małej ilości aplikacji na ciało. Żel nie wysusza ciała, a delikatnie je nawilża. Do tej pory nie podrażnił mojej wrażliwej cery. 


Natomiast delikatny żel pod prysznic Werbena i Cytryna posiada mniej intensywny zapach niż żel opisany powyżej. Aczkolwiek mogę przyznać, że cytryna jest więcej wyczuwalna niż werbena. 


Również bardzo dobrze się pieni podczas kąpieli. Zapach cytrusów jest wyczuwalny w całej łazience. Tuż po kąpieli na ciele na dłuższy czas jest wyczuwalny jego zapach. Nie muszę się martwić, że żel nas podrażnia lub uczula. 

Konsystencja obydwóch żeli jest przezroczysta i bardzo pachnąca. Kolor żelu pomarańczy oraz grejpfruta jest przybliżony pomarańczowego, natomiast żel cytryna i werbena to intensywny żółty kolor.


Aplikacja też jest bardzo prosta. Obydwa żele mają zamknięcie typu "klik". A jak nam się żel będzie kończył śmiało możemy każdego z nich postawić na zamknięciu.


Podsumowując, mogę stwierdzić z całym przekonaniem, że obydwa żele przypadły mi do gustu. Jednak jeśli miałabym wybierać pomiędzy jednym a drugim, to wybrałabym delikatny żel 2w1 pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grejpfrut. Obydwa warianty, jak i inne produkty Le Petit Marseillas możecie nabyć w Rossmanie. Rzeczywiście są to żele, które są odpowiednie wiosną i latem. Nasze ciała wówczas potrzebują typowego orzeźwienia, bo wiadomo gorączki nam nie sprzyjają, a takie orzeźwienie podczas kąpieli jest bardzo dobre dla nas. Kampania ambasadorska LPM jest dla mnie bardzo pozytywna, tym bardziej że otrzymane nie tylko dobrze wpływają na ciało, ale również na duszę... 


A Wam który żel bardziej przypadł do gustu ??




17 lipca 2014

Je suis l’ambassadrice du Petit Marseillais ;)

Dziś chciałam Wam przedstawić paczkę, która dotarła do mnie mniej więcej tydzień temu od Rekomenduj.to


 Jak dostałam maila z informacją, że zostałam #AmbasadorkaLPM, to nie mogłam się doczekać kuriera jak przyniesie mi paczuszkę do domu :) Gdy nadszedł ten dzień i otrzymałam ją, to od razu zrobiłam fotki i jedną z nich podzieliłam się na moim koncie na Instagram. Za to dziś przedstawię Wam całą zawartość paczuszki, jaką dostała każda ambasadorka Le Petit Marseillais.


Kosmetyki Le Petit Marseillais pochodzą z Prowansji, a dokładniej z francuskich pól prowansalskich. Prowansja słynie przede wszystkim z uprawy lawendy. Osobiście uwielbiam jej zapach, więc wcale się nie dziwię, że kosmetyki LPM tak cudownie pachną :)



Paczka ambasadorki LPM zawiera: 

- kremowy żel pod prysznic Kwiat pomarańczy
- Mleczko nawilżające do bardzo suchej skóry  masłem Shea, słodkim migdałem i olejkiem arganowym
- 20 próbek kremowego żelu pod prysznic Kwiat pomarańczy
- 20 próbek mleczka nawilżającego do bardzo suchej skóry  masłem Shea, słodkim migdałem i olejkiem arganowym.





 Dodatkowo każda z ambasadorek dostała w swojej paczce przewodnik po świecie Le Petit Marseillais oraz list :)



A ja jako ambasadorka marki Le Petit Marseillais deklaruję ...


"Żele Le Petit Marseillais, to więcej niż wymarzona delikatność...."





Printfriendly