emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mio Mama. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mio Mama. Pokaż wszystkie posty

25 sierpnia 2014

Energetyzujący i chłodzący żel do nóg Lucky Legs od Plazanet Mio Skincare.

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę blogową z firmą Plazanet Mio Skincare Polska.

                         



Misja firmy:
„Marka MIO® jest rozszerzeniem misji flrmy Plazanet ™ i doskonale kontynuuje też działania na rzecz kobiet reprezentowanej przez Plazanet™ marki RevitaLash®. Jak mawiała Gayle Brinkenhoff: "Every day is like a gift", przypominając o docenianiu życia jako wielkiego daru, bez względu na to, w jakich znajdujemy się okolicznościach. MIO® jest marką dla kobiet świadomych siebie i doskonale wpisuje się również w działania akcji 'Zdrowy Nawyk Świadomości™‘. Wszystko, w co się angażuję, musi mieć wyższy cel. Marka RevitaLash® przełamuje temat tabu jakim jest rak, pokazuje wagę relacji międzyludzkich i dotyka głębokiego sensu naszego życia. Z kolei marka MIO® wydobywa z nas to, co najlepsze: RADOŚĆ z życia, POZYTYWNĄ ENERGIĘ i akceptację siebie i tego co jest TU i TERAZ. Wybrałam misję czterech kobiet z pasją życia, które stworzyły markę MIO Skincare®, ponieważ pokrywa się ona z moimi wartościami. MIO Skincare® to w pełni bezpieczne i skuteczne produkty stworzone przez ekspertów.‘ PLAZANET™ wyłączny dystrybutor marki RevitaLash® , MIO® w Polscewww.plazanet.pl www.revitalash.com.pl  kosmetolog Joanna Kostrzewska właściciel PLAZANET™.


Do testów otrzymałam między innymi energetyzujący i chłodzący żel do nóg Lucky Legs.


Bardzo lekkie serum umieszczone w poręcznej plastikowym pojemniczku o pojemności 30 ml. Posiada łatwą w użyciu pompkę, dzięki której bezpośrednio na nasze stopy aplikujemy serum. 


Konsystencja serum jest bardzo lekka i posiada śnieżnobiały kolor. Jego zapach jest miętowy i bardzo zbliżony do zapachu gum Orbit Spearmint. 


Zacznę od tego, że serum otrzymałam zanim pojawiły się letnie upały. Odebrałam przesyłkę u moich rodziców i po niecałym tygodniu zaczęły się około 40 stopniowe upały. Wiadomo, że najlepiej relaksować się wtedy gdzieś w cieniu, siedząc głową w chmurach  i pijąc zimne napoje... no ale u mnie akurat to jednak marzenia, co do takiego odpoczynku :) Jestem mamą ponad dwuletniego Maciusia. Synek jest bardzo aktywnym chłopcem i wszędzie go mało :)) Razem z nim spędzam większość czasu i staram się aktywnie spędzać z nim czas. Ale wieczorem, kiedy już na spokojnie mam czas dla siebie staram się zadbać o swoje ciało w taki sposób, abym doznała odpowiedniego zregenerowania do dalszego działania i dostała porządnego zastrzyku energii na następny dzień. I właśnie taki relaksik dla moich zmęczonych po całym dniu stópek zapewnia mi owe serum. Bardzo szybko wchłania się tuż po rozsmarowaniu go na skórę stóp. Zapewnia im odpowiednia nawilżenie, a jednocześnie sprawia uczucie odświeżenia i ulgi. W pierwszych minutach po wchłonięciu się serum odczuwam przyjemny chłód na stopach. Latem w te gorączki, które już na szczęście odeszły, taki chłód na stopach jest naprawdę mega odczuciem. Polecam go przede wszystkim przyszłym mamom, które w ostatnim trymestrze, a szczególnie w okresie letnim, są narażone na opuchliznę stóp. To serum zdziała cuda !! Jeszcze sama pamiętam, - zanim urodziłam synka i nie miałam możliwości na użycie tego serum - że dla komfortu opuchniętych stópek moczyłam je w zimnej wodzie. I takie samo działanie ma owe serum! W moim przypadku nie znalazłam podobnego produktu, który przyniósłby mi takową ulgę zmęczonym stópkom. Zapewniam Wam z całym moim przekonaniem, że będziecie zadowolone. Serum jest wydajne, do dziś straciłam go niewiele i nadal z niego korzystam, jeśli odczuwam dyskomfort i zmęczenie stóp. Na stronie internetowej Plazanet Cosmetics możecie zakupić 100 ml serum za 120zł. Cena jest adekwatna do jego jakości. 


Moje stopy Wam go polecają jak najbardziej :)

Moja ocena: 10/10

A co mówi producent ??




Zapraszam Was do odwiedzenia strony Plazanet
oraz do polubienia FanPage


***
 

Zapraszam na rozdanie na moim blogu 




Printfriendly