emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rekomenduj.to. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rekomenduj.to. Pokaż wszystkie posty

21 kwietnia 2016

Werther's Original, Creamy Filling (paczka ambasadorska od Rekomenduj.to)

Pamiętam, jak dziś... słodki smak cukierków, jakie zawsze chował mi po kryjomu do kieszeni dziadek. Mama do mnie zawsze mówiła, że słodkości będą, jak zjem obiad. Zawsze, że znużoną miną szłam do pokoju i z kieszeni wyciągałam słodki cukierek. Był nim właśnie Werther's Original o smaku śmietankowym. Później przychodziłam do kuchni, kiedy obiad był gotowy i zajadałam. Kiedy dostałam się do słodkiej kampanii nowych cukierków Creamy Filling, to gdzieś tam w pamięci pojawiło się wspomnienie właśnie kiedy żył dziadek. Jeszcze kilka dni temu miałam mnóstwo opakowań do rozdania. Na dzień dzisiejszy zostało tylko dwa...


W paczce ambasadorskiej otrzymałam: 

  • 12 opakowań cukierków Werther's Original Creamy Filling
  • 1 opakowanie cukierków  Werther's Original Cream Candies
  • Przewodnik Ambasadora
  • Pocztówka od Werther's Original
  • 30 ulotek

Każdy, kto do nas zachodził do tej pory został poczęstowany nowymi cukierkami Werther's Original Creamy Filling. Szata graficzna nie zmieniła designu tych pyszności. 



Nowości na naszym polskim rynku zostały wypełnione w środku delikatnym, karmelowym nadzieniem. Same cukierki delikatnie różnią się wyglądem, ale obie wersje smakują nieziemsko...




Śmietankowe cukierki z karmelowym nadzieniem jest idealnie ze sobą połączone. I rzeczywiście można się zapomnieć na chwilę i powspominać swoje niewinne dzieciństwo, kiedy byłam małą chłopczycą i lubiłam bawić się z chłopakami gdzieś tam na podwórku i łazić po płotach. Przychodziłam do domu zawsze w ubrudzonych ubraniach, ale za to szczęśliwa, bo się wyhasałam. Z resztą nawet teraz czasami dopada mnie głupawa i śmiejemy się z mężem z byle czego. Nasza koleżanka stwierdziła, że dobrali się dwa wariaty :D 

A tu Werther's Original ma dla Was >> konkurs <<



Smakowaliście już tej słodkiej nowości??
W końcu... Ty też możesz się poczuć kimś wyjątkowym! :)






06 lutego 2016

Winiary, Krajanki (paczka ambasadorska od Rekomenduj.to)

Jakiś czas temu otrzymałam wiadomość mailową, że zostałam #ambasadorkaWINIARY krajanek. Po tej informacji kilka dni później kurier dostarczył mi paczkę. Po prawie dwutygodniowych testach przyszła na nie pora, aby je ocenić. Jak wypadły? Sami zobaczcie. 



W paczce otrzymałam: 

  • 5×Krajanka Buraczkowa
  • 5×Krajanka Ogórkowa
  • 5×Krajanka Warzywna
  • Ulotki
  • Przewodnik Ambasadorki
  • Ściereczka "Coś się kroi... na obiad"

Krajanki WINIARY – buraczkowa, ogórkowa i warzywna – pomogą Ci szybko przygotować smaczną zupę, kiedy nie masz czasu na długie kuchenne perypetie, a zdecydowanie masz ochotę na ciepły, rozgrzewający i smaczny posiłek. Krajanki według naszej receptury zawierają najlepsze składniki, które wzbogacą smak Twoich zup – te ulubione odkryjesz na nowo!


Krajanka buraczkowa WINIARY – niezastąpiona do zupy buraczkowej. Łączy w sobie najlepsze warzywa, zioła i przyprawy, które sprawią, że Twoja zupa z buraków czerwonych nabierze nowych wymiarów smakowych. Prosty przepis na zupę buraczkową – złożony i doskonały smak!



Krajanka ogórkowa WINIARY – zastanawiasz się, jak zmodyfikować swój ulubiony przepis na zupę ogórkową, ale nie wiesz, od czego zacząć? Na dobry początek wypróbuj Krajankę WINIARY z ogórkiem, marchewką i kompozycją przypraw do zupy z ogórków kiszonych! Przygotuj tylko kwaśną śmietankę, ziemniaki i bulion mięsny – i zacznij gotowanie pysznej ogórkowej!



Krajanka warzywna WINIARY – uniwersalna mieszanka warzyw, ziół i przypraw, wzbogacona przecierem pomidorowym. Idealna na przykład do jesiennego kapuśniaczku, który rozgrzeje w każdą niepogodę.


Moi znajomi oraz rodzina stwierdzili, że do przygotowania każdej z zup oprócz danej krajanki potrzebna jest dodatkowo porcja danych warzyw. Wtedy dana zupa jest bardziej "treściwa" i bogatsza w smaku. Sama krajanka nie jest w stanie odnieść się do zupy przygotowanej wyłącznie z warzyw. Oczywiście krajanki są przygotowane z myślą dlatego, aby szybciej nam się przygotowywało obiad i poświęciło się czas na inne przyjemności. I tu się zgodzę, ale jeśli chodzi o smak żadna nie jest w stanie odzwierciedlić mi zupy, którą przygotowywały nam nasze babcie lub mamy. Każda z krajanek posiada również w sobie alergeny, na które muszę koniecznie zwracać uwagę, ponieważ nasza najmłodsza pociecha jest na nie podatna. Tak więc zdecydowanie wolę sama od podstaw ugotować zupkę dla najbliższych. Jeżeli miałabym wybierać, to buraczkowa krajanka najbardziej nam przypadła do gustu. Najbardziej odzwierciedlała smak buraczanki. Jednak ostateczną decyzję pozostawiam Wam, a dlaczego? Bo każdy ma inne gusta smakowe i każdy lubi coś innego. To jest tylko nasze zdanie. Ciekawi mnie czy już którejś smakowaliście. Która Wam najbardziej smakowała ?






06 listopada 2015

Francuska zupa cebulowa

Pamiętam, jak moja babcia kiedyś robiła zupę cebulową. Miała pyszny słodki smak. Zawsze mnie zniechęcało jednak długie piórka cebuli w niej. Ale byłam wówczas dzieckiem. Jednak czasy zmieniły się, a ja już jestem dorosła. Zrobiłam zupę cebulową po swojemu, a cebulę pokroiłam drobno w piórka, aby Maciuś tym razem nie narzekał. 


SKŁADNIKI:
  • 5 średnich cebul
  • 3 ząbki czosnku
  • Rama klasyczna do smażenia
  • 2 kostki bulionu warzywnego
  • 1 litr wrzątku
  • 1 saszetka francuskiej zupy cebulowej Knorr
  • 1 pętko kiełbasy śląskiej
  • 4 średnie ziemniaki
  • suche zioła (majeranek, oregano)
CZAS PRZYGOTOWANIA:  1h


 PRZYGOTOWANIE: 

Na samym początku cebulę i czosnek obieramy. Cebulę kroimy drobno w piórka, a czosnek w cieniutkie talarki. Ziemniaki obieramy i wstawiamy, aby nam się zagotowały. Kiełbasę śląską kroimy w talarki. Przygotowujemy (w moim przypadku) dwie patelnie. Do jednej dajemy Ramę do smażenia, kiedy będzie gotowa , to smażymy z obu stron do momentu zarumienienia się kiełbaskę śląską.




 Do drugiej głębokiej patelni również dajemy Ramę do smażenia. Kiedy będzie gotowa to wsypujemy cebulę. Smażymy ją na małym ogniu to momentu jej zeszklenia się. Następnie smażymy czosnek. 


W aluminiowym litrowym garnuszku rozpuszczamy we wrzątku dwie kostki bulionu warzywnego i dodajemy do tego zawartość saszetki francuskiej zupy cebulowej Knorr. 


Kiedy wszystko razem porządnie rozmieszamy, aby nie było grudek, to dodajemy do zeszklonej cebuli z czosnkiem. Wszystko razem gotujemy na wolnym ogniu. W między czasie odcedzamy ziemniaki i również dodajemy je do gotującej się zupy. 


Wszystko doprawiamy do smaku suszonymi ziołami. Kiedy zupka zgęstnieje, to już ją możemy podawać. Na wierzch podajemy również wcześniej podsmażoną kiełbaskę śląską. Wszystko razem przeszło smakiem jak należy. Zupka wyszła słodziutka!


SMACZNEGO !! 



Printfriendly