emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Siberian Health. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Siberian Health. Pokaż wszystkie posty

08 października 2015

Siberian Health, TORGON Rewitalizujący delikatny peeling do pielęgnacji rąk

Prawda jest taka, że rzadko używam peelingów do rąk. Zazwyczaj wystarczają mi te do całego ciała, którymi również peelinguje sobie podczas kąpieli dłonie. Aczkolwiek niedawno w moje ręce trafił TORGON Rewitalizujący delikatny peeling do pielęgnacji rąk.


Peeling jest umieszczony w poręcznej tubce o pojemności 75 ml. Przyjazna dla oka szata w kolorach pastelowego beżu. Posiada zamknięcie typu "klik". Konsystencja peelingu jest przezroczysta i żelowa o bardzo przyjemnym zapachu. Posiada niewidoczne gołym okiem drobinki, gdyż również są przezroczyste. Jednak można je poczuć podczas peelingu dłoni. 



SKŁAD:


Składniki aktywne: 

- wyciąg z morwy
- kwas mlekowy
- oczyszczające granulki

Zacznę od tego, że uwielbiam zabieg peelingu ciała, jak i dłoni. Uwielbiam kiedy te maleńkie drobinki przenikają mi po dłoniach i delikatnie oczyszczają ich skórę. Po takim zabiegu dłoni skóra staje się przyjemna w dotyku, miękka i aksamitna.  Efekt utrzymuje się dużo dłużej w porównaniu do używanych przeze mnie wcześniej peelingów cukrowych. Nie wysusza, ale też specjalnie nie natłuszcza dłoni. Na krótki czas dłonie są nawilżone. Jednak z przyzwyczajenia używam również kremu do nawilżenia dłoni. Po peelingu moje dłonie są odpowiednio oczyszczone i zregenerowane. Pod względem wydajności jest bardzo dobry. Użyłam go może z cztery razy odkąd go posiadam i jest jeszcze ponad pół tubki. Na stronie producenta możecie go nabyć za niecałe 15zł. Nie widziałam go jeszcze stacjonarnie, a szkoda.. Polecam go Wam, bo będziecie zadowolone z jego działania! 



Zapraszam do polubienia fanpage 






29 września 2015

Syberian Health, Regenerująca maska z olejkiem cedrowym

Maseczki do twarzy są również bardzo dobrym dodatkiem podczas pielęgnacji twarzy. Raz na jakiś czas nasza cera potrzebuje zregenerowania. Również z racji tego, że zmienił się klimat na bardziej suchy i zimny, to tym bardziej twarz potrzebuje bardziej szczegółowej pielęgnacji. Dlatego mojej sąsiadki siostra postawiła na regenerującą maseczkę z olejkiem cedrowym


Maseczka jest umieszczona w tubce o pojemności 75 ml. Przyjazna dla oka szata w kolorach pastelowego różu. Posiada zamknięcie typu "klik". Konsystencja maski jest kremowa. Ma kolor jasnego beżu z szarymi drobinkami. 


SKŁAD:


Składniki aktywne: 

- olejek cedrowy;

- mąka owsiana;
- gingko biloba;
- żeń-szeń;
- różeniec górski;

Moja koleżanka używała jej dwa razy w ciągu tygodnia i jest średnio z niej zadowolona. Pomimo tego, że producent obiecuję, że maska odpowiednio zregeneruje naskórek cery jak również go nawilży, to jej cera zaznała jedynie delikatnego nawilżenia. Nie odczuła, aby maska pomogła jej przywrócić stan odpowiedniego uelastycznienia. Z mojej obserwacji zauważyłam, że jednak jej cera nie jest już tak sucha, jak była przedtem. Nie wiem, bo też nie dopytałam się, czy kiedykolwiek stosowała coś, co pomoże jej zregenerować cerę pod względem elastyczności. Owszem wiek 43 lata, to już wiek, w którym cera potrzebuje większego nacisku pielęgnacji niż cera z młodszym wieku. Jednak jest zadowolona pod względem jej aplikacji oraz wydajności, jak również przyjemnego zapachu. Jej zdaniem mogę ją polecić osobom, które są narażone na utratę wilgotności. Być może są osoby w jej kręgu, które lepiej zaznałyby poprawę elastyczności. Mimo to zachęca do jej kupna, gdyż starczyła jej na długo i również długo ma utrzymany stan nawilżenia cery. 


Zapraszam do polubienia fanpage 







Printfriendly