emailFB instagram
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cera wrażliwa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cera wrażliwa. Pokaż wszystkie posty

14 stycznia 2016

Bielenda, Professional Home Expert, 5-etapowy zabieg mezoterapii bezigłowej oraz specjalistyczny krem intensywnie nawilżający Aqua Infusion

Nasz klimat jest tak ukszałtowany,  że nasza skóra jest podatna najbardziej latem oraz zimą na suche powietrze. Wiadomo również, że trzeba się wtedy bardziej przyłożyć do jej pielęgnacji i odpowiednio natłuszczać oraz nawilżać - oczywiście w zależności, czego nasza skóra bardziej potrzebuje. Po prostu trzeba słuchać swojego organizmu. Zimową porą, kiedy teraz jest mroźno dbam o moją skórę kremami natłuszczającymi oraz dermokosmetykami, które zapewnią mu odpowiednie nawilżenie. Dlatego teraz bardziej skupiłam się na produktach z linii Aqua Infusion. 



Zapakowany estetycznie w kartoniku o biało niebieskiej kolorystyce. Znajdziemy na niej informacje o opisie danych produktów wchodzących w skład zestawu, jego efekt oraz skład. A w zestawie znajduje się pięć produktów, który każdy z nich ma swoją funkcję w 45-minutowym zabiegu w domowym zaciszu. 



1. Nawilżający płyn micelarny do mycia i demakijażu 5 ml
Efektywnie zastępuje mleczko, tonik, mydło i wodę. Profesjonalnie oczyszcza i odświeża cerę, błyskawicznie usuwa makijaż, pozostałe zabrudzenia i nadmiar sebum. Intensywnie i głęboko nawilża już w fazie oczyszczania, tonizuje, łagodzi podrażnienia. Nie wysusza skóry.

2. Peeling enzymatyczny 10 ml
Aktywny peeling o żelowej konsystencji delikatnie ale wyjątkowo skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, wygładza i uelastycznia cerę, poprawia jej ukrwienie. Profesjonalnie oczyszcza skórę z toksyn i przygotowuje ją do przyjęcia składników aktywnych. Błyskawicznie likwiduje szorstkość, redukuje widoczne niedoskonałości cery.

3. Uderzeniowe serum nawilżająco – odżywcze 2 ml
Dzięki zawartości Mikrosfer Niskocząsteczkowego Kwasu hialuronowego oraz Witamin A+E profesjonalnie zabezpiecza skórę przed starzeniem. Błyskawicznie nawilża, odżywia, ujędrnia i wygładza skórę, wypełnia zmarszczki i bruzdy.

4. Maska okluzyjna – aktywator głębokiego nawilżenia skóry 10 ml
Maska okluzyjna zwiększa wchłanianie składników aktywnych do skóry. Potęguje działanie Uderzeniowego serum nawilżająco – odżywczego. Wyjątkowo intensywnie i głęboko nawilża i rewitalizuje skórę, rewelacyjnie poprawia elastyczność, napięcie i koloryt skóry. Błyskawicznie usuwa widoczne na twarzy ślady zmęczenia i stresu przywracając skórze witalność i blask.

5.Specjalistyczny krem intensywnie nawilżający przedłużający efekt mezoterapii 10 ml
Głęboko nawilża i odżywia skórę. Profesjonalnie zwiększa elastyczność, jędrność i napięcie skóry. Skutecznie opóźnia powstawanie zmarszczek, efektywnie wygładza i spłyca istniejące zmarszczki i bruzdy. Przedłuża działanie zabiegu mezoterapii.

Efekt końcowy po 45- minutowym zabiegu oceniam całkiem w porządku. Nie jestem osobą, która zaniedbuje cerę, więc efekt końcowy zabiegu był widoczny za pierwszym razem na tyle, że cera nabrała odpowiedniego nawilżenia i dodatkowo stała się równomiernie napięta. Co mnie zaskoczyło po drugim zabiegu w ciągu kolejnego tygodnia, że polepszył się jej koloryt, to znaczy mniej stały się widoczne gołym okiem czerwone policzki. Pomimo tego, że posiadam wrażliwą cerę produkt nie naraził mnie na dodatkowe zaczerwienienie, a wręcz je wyeliminował. Jestem zadowolona z zabiegów, a cena jest adekwatna do jakości produktu.

Aby dany efekt zabiegu mezoterapii bezigłowej mógł się utrzymać na dłużej dodatkowo używam specjalistyczny krem intensywnie nawilżający, który można używać na dzień i noc. Jego zadaniem jest przedłużenie pozytywnego efektu. 


Krem umieszczony jest w tubce o pojemności 75 ml. Posiada zamkniecie typu "klik". Jego konsystencja posiada śnieżnobiałą barwę. Rzeczywiście nie jest zbity, jest lekki i przyjemny w dotyku o przyjemnym zapachu.  



Efekt obydwu produktów jest dla mnie odpowiednia. Cera dostała zastrzyk bomby witaminowej oraz zachowuje na dłużej odpowiedni stan nawilżenia oraz jędrność. O to w sumie mi chodzi, aby również zimą cera była dobrze zabezpieczona. Produkty możecie zakupić na stronach internetowych. Krem graniczy w cenie 15 zł, a zestaw do mezoterapii bezigłowej - jak wyżej wspominałam - około 45 zł. Jeżeli posiadacie cerę suchą i skłonną do podrażnień i zależy Wam na dobrym zoptymalizowaniu jej nawilżenia to polecam produkty z linii Aqua Infusion. 

Serdecznie Was zapraszam na stronkę Bielenda
oraz do polubienia firmowego FanPage :)






18 sierpnia 2015

Bielenda, Pharm naczynka, Kojący płyn micelarny do mycia i demakijażu

Większość z Was pewnie wie, że jestem posiadaczem cery wrażliwej z tendencją do pojawiających się naczynek. Od dawna dbam o cerę odpowiednimi dermokosmetykami, które w pewien sposób hamują pojawianie się niekomfortowych niedoskonałości. Ze szczególną ostrożnością wybiram te kosmetyki, które działają kojąco na moją cerę i jednym z takich dermokosmetyków jest kojący płyn micelarny do mycia i demakijażu z serii Pharm naczynka.


Płyn jest umieszczony w plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml. Posiada zatyczkę typu "klik", 
łatwo otwiera się, lecz zarazem dobrze dociśnięta dobrze zabezpiecza produkt przed rozlaniem. 




 Konsystencja jest płynna i przezroczysta. Płyn jest bardzo delikatny oraz posiada przyjemny zapach. 


Podczas codziennej pielegnacji twarzy, szyi oraz dekoltu płyn sprawdził się jakościowo. Bardzo dobrze poradził sobie z make-up'em oraz wyczyścił cerę z codziennych zanieczyszczeń. Właściwości hipoalergiczne pozytywnie wpłynęły na stan mojej cery. Nie pojawiły się żadne zaczerwienienia oraz niepożądana alergia. Dodatkowo przez czas użytkowania w/w płynu nie pojawiły się naczynka. Jestem z niego zadowolona pod względem jakościowym oraz wydajnościowym. Wystarczył mi spokojnie na około dwa miesiące. W aptece można go zakupić za około 14 zł. Cena nie jest wygórowana jak za tak dobry dermokosmetyk! Polecam go osobom mających skłonności do pojawiających się naczynek. 


Serdecznie Was zapraszam na stronkę Bielenda
oraz do polubienia firmowego FanPage :)





24 lipca 2015

PHE Intensywnie nawilżająca hydroplastyczna maska PEEL-OFF do twarzy Aqua Infusion firmy Bielenda

No kto nie lubi z Was domowego spa, no kto ?? :) Od czasu do czasu każdej z nas to się należy i nieważne czy jesteś nastolatką czy dojrzałą kobietą. No każdemu! Takie zabiegi relaksacyjne poprawiają nasz nastrój, wyostrzają nasze zmysły oraz relaksują nasze ciało. Ja bynajmniej od jakiegoś czasu robię sobie relaksacyjne maseczki, po których czuję się o niebo lepiej. Dziś przedstawię Wam PHE Intensywnie nawilżającą hydroplastyczną maskę PEEL-OFF do twarzy Aqua Infusion


Seria Professional Home Expert Bielendy jest serią kosmetyków, która jest wykorzystywana w gabintach medycyny estetycznej. Świetna sprawa mając takie kosmetyki w domu, gdzie w swoim ulubionym kątku znajdziemy tylko i wyłacznie chwilę dla siebie robiąz ulubione domowe spa. Postanowiłam i ja wypróbować tych kosmetyków, które mają zdziałać cuda na naszym ciele... 


Maska jest umieszczona w plastikowym odkręcanym pudełku w kolorze białym o pojemności 75 gram. Jak przystało na kosmetyki Bielendy, dodatkowo po odkręeniu maska była zabezpieczona hermetycznie folią aluminiową. 


Konsystencja maski ma bardzo przyjeny zapach i ma postać białego proszku.


Po oderwaniu folii aluminiowej w pojemniku zobaczyłam zawartość maski w postaci białego proszku i plastikową miarkę do sporządzenia samemu w odpowiednich proporcjach już gotowej maski do zaaplikowania na twarz, dekolt i szyję. I właśnie do takiego przygotowania maski jest potrzebna woda i maska, no i akcesoria do aplikacji kosmetyku. 

Proporcje sprorządzenia: 2 miarki maski i 1,5 miarki wody.


Po przygotowaniu maska wygląda następująco 
i w takim stanie jest gotowa do aplikacji.


Nie zwlekałam... maseczkę nałożyłam od razu
 i 15 minut zostawiłam do całkowitego wysuszenia na trarzy...


Maska po 15 minutach bez żadnych trudności dała się ściągnąć z twarzy pozostawiając ją gładziutką jak pupcia niemowlaka. Uwielbiam ten moment zaraz po ściągnięciu takich maseczek. Skóra jest odpowiednio napięta i nawilżona. Dodarkowo pięknie pachnie jeszcze przez dłuższy czas. Teraz cera jest gotowa do aplikacji codziennego make up'u. 


Takie domowe spa robione tą maską wystarczy mi spokojnie dwa razy w miesiącu. Owszem moja cera jest zmęczona dodatkowymi obowiązkami, ale nie mam jej aż tak zniszczonej, dlatego często jej nie używam. Aczkolwiek są dni, że po prostu muszę mieć czas poświęcony tylko i wyłącznie dla siebie. Wtedy lubię robić tego typu maseczki czy manicure. No cóż jestem kobietą ;) W sklepach jej jeszcze nie spotkałam, bo wiadomo jest w gabinetach kosmetycznych. Nie mam pojęcia ile kosztuje, ale kosmetyki Bielendy są dostępne dla każdej kieszeni, więc podejrzewam, że i ten dermokosmetyk nie będzie drogi. Jest mega wydajna. Mam jej jeszcze praktycznie całe opakowanie, bo maseczkę zdążyłam zrobić zaledwie dwa razy. Ale jest naprawdę moim wybawieniem na ciezkie dni dla mojej cery. Polecam! 


Serdecznie Was zapraszam na stronkę Bielenda
oraz do polubienia firmowego FanPage :)







22 lipca 2015

M-Derma b+ Cellurar firmy Mûrier Paris

Kto czyta mojego bloga, ten wie, że posiadam cerę naczyniową. Jest ona niestety skłonna do podrażnień 
i niekomfortowych czerwonych naczynek. Aczkolwiek pielęgnuję je od dawna specjalistycznymi kosmetykami przeznaczonych dla mojej cery. Od jakiegoś czasu używam własnie M-Derma b+ Cellurar, który dziś Wam przedstawię. 


Ten dermokosmetyk jest umieszczony w 50 mililitrowej tubce. Wystarczy ją odkręcić i wycisnąć odpowiednią
 ilość kremu. Zakrętka umożliwia tubce stać, co pozwala, że krem jest cały czas umiejscowiony w aplikatorze.



M-Derma b+ Cellurar krem do skóry naczynkowej to specjalistyczny kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji delikatnej cery skłonnej do podrażnień i zaczerwienień. Dzięki optymalnemu połączeniu specjalnie wyselekcjonowanych roślinnych składników doskonale pielęgnuje wrażliwą naczynkową cerę. Wyciąg z kasztanowca i aktywna forma rutyny działają ochronnie na naczynia krwionośne. Regulują ich napięcie, elastyczność i przepuszczalność. Dodatek kofeiny zapewnia mikrocyrkulację w naczyniach krwionośnych, dzięki czemu zmniejsza opuchnięcia oraz rozjaśnia cienie pod oczami. Komórki macierzyste chronią skórę przed działaniem wolnych rodników. Obecne w komórkach roślinnych flawonoidy przeciwdziałają przedwczesnemu starzeniu oraz pobudzają naturalne procesy regeneracji skóry. Zawarte w produkcie polisacharydy, kwas hialuronowy i d-panthenol zapewniają długotrwałe nawilżenie i skutecznie neutralizują podrażnienia. Łagodzi podrażnienia skóry, zmniejsza zaczerwienienia oraz obkurcza naczynia krwionośne i poprawia mikrokrążenie.

SKŁAD:


Konsystencja kremu jest bardzo lekka w kolorze śmietankowym.
Również bardzo przyjemnie pachnie. 



Krem pozwala szybko wchłaniać się, przy czym pozostawia moją cerę dobrze nawilżoną. Cera pozostawia na dłuższy czas nawilżona i przyjemnie pachnąca. Redukuje w większym stopniu zaczewienienia przy czym zwęża naczynka. Nie kolidowało to z niczym, abym mogła kremu używac również podczas ciąży, kiedy to zaczełam testy w połowie ósmego miesiąca. Do tej pory nie pojawiły się żadne uczulenia. Jedynie po prawie dwóch miesiącach użytkowania już mi się kończy... a szkoda, bo jest naprawde dobrym kremem! Na sttronie producenta możecie go zakupić za niecałe 120zł. Cena jest wysoka, ale co do jakości tego kremu nie mam żadnych zastrzeżeń, bo skutek jest osiągnięty! Polecam go osobom, które mają również problemy z cerą naczyniową.  Mam nadzieję, że i Wam pomoże.


Zapraszam Was na stronę Murier Paris
oraz do polubienia ich fanpage





19 lutego 2015

Serum na przebarwienia firmy Mazidła

Już jakiś czas temu pisałam post o tym, jak zafascynowało mnie tworzenie kosmetyków z półproduktów. 
Właśnie sporządziłam sobie sama serum na przebarwienia.


Serum jest umieszczone w plastikowej buteleczce o pojemności 30 ml. 
Aplikacja serum odbywa się za pomocą sprawnie działającej pompki. 


Skład Serum:

Potrójny kwas hialuronowy 1,5% roztwór  – 20%, Ekologiczny olej jojoba – 20%, Ekologiczny hydrolat z zielonej herbaty – 18%, Karagenian – 10%, Niacynamid – 5%, Dipalmitynian kojowy – 5%, Witamina C tetraizopalmitynian askorbylu – 5%, Kerarice – 5%, Konserwant Leucidal Eko – 4%, Lecytyna sojowa HLB 7 – 2%, Ekstrakt z soi – 2%, Kwas alfa liponowy – 2%, Alfa arbutyna – 2%

Skład Serum wg INCI: 

Hyaluronic acid; Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil; Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Water; Chondrus Crispus (Carrageenan) Extract; Niacinamide; Kojic Dipalmitate; Tetrahexyldecyl Ascorbate; Glycerin; Oryza Sativa Seed Protein; Phytic Acid; Oryza Sativa Extract; Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate; Lecithin; Glycine Soja (Soybean) Extract; Alpha Lipoic Acid; Alpha-Arbutin

Serum na przebarwienia zawiera 7 substancji aktywnych, które działają synergistycznie i wpływają na wszystkie mechanizmy powodujące powstawanie przebarwień. Kluczowe składniki o działaniu rozjaśniającym przebarwienia – alfa-arbutyna idipalmitynian kojowy, to nowoczesne i bezpieczne surowce, które działają na zasadzie zahamowania aktywności tyrozynazy i DOPA, dzięki czemu nie zachodzi biosynteza melanin. Niacynamid i ekstrakt z soi powstrzymują migrację melaniny do górnych warstw naskórka. Kwas alfa-liponowyoraz witamina C działają antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie, dzięki czemu hamują produkcję melaniny, której ilość wzrasta w reakcji na stany zapalne skóry. Kwas fitowyzawarty w Kerarice wpływa natomiast na rozjaśnienie przebarwień skórnych oraz dodatkowo współdziała i stabilizuje witaminę C. Potrójny kwas hialuronowy  jest nośnikiem ułatwiającym wprowadzenie innych składników aktywnych w głąb skóry (np. ekstraktów roślinnych) oraz działa regenerująco i odmładzająco po nadmiernej ekspozycji na słońce.

Konsystencja serum jest rzadka, posiada kolor brunatnej żółci. 




Jest wydajne, bo niewiele go potrzebuję, aby rozprowadzić cienką warstwę na twarzy. Nie musze również długo czekać, aby serum w całości ładnie wchłonęło się w naskórek. Samo przygotowanie serum nie pochłonęło mi dużo czasu, tak samo jak zaoszczędzenie pieniążków za kupno kolejnego specyfiku, który da mi szansę na to, aby moje przebarwienia hormonalne z poprzedniej ciąży nie pojawiały się, bądź też całkowicie zanikły. Praktycznie przez ten miesiąc używania serum moje przebarwienia hormonalne nie nabrały ciemniejszych pigmentów, pomimo częstych spacerków po mroźnym powietrzu. Dni zazwyczaj są słoneczne, a wiadomo, że zimą w mroźne dni słońce również jest ostre, więc tak czy siak trzeba uważać. Choć zimą przebarwienia hormonalne mają tendencję "zanikania", a latem "ujawniają się". Jednak przy teraźniejszej ciąży w ogóle nie zauważyłam, aby one mi się nasiliły. Do tej pory jednak jestem zadowolona z serum, bo przebarwień jak nie widać, tak nie widać. I o to właśnie chodzi, aby moja cera znów miała jednolity koloryt, choć wiadomo, że przy posiadaniu cery wrażliwej (naczyniowej) nie jest to proste. Trzeba systematycznej pielęgnacji odpowiednimi dermokosmetykami do tego rodzaju cery. Zestaw półproduktów tego serum na stronie producenta kosztuje niewiele, bo zaledwie 40,12 zł. Myślę, że jest to odpowiednia cena dla tego typu produktów DIY, które tak czy siak pomogły mi powstrzymać "ukazanie się " moich nieszczęsnych przebarwień. Polecam go tym, którzy tak jak i ja borykają się z tym problemem.

Zapraszam na stronę Mazidła 
i do polubienia firmowego Fanpage

***

Zapraszam Was na  >> rozdanie <<  z PartyLite Polska








21 grudnia 2014

Kasztan, krem na dzień i noc firmy Bielenda

Moja wrażliwa cera potrzebuje szczególnej pielęgnacji w każdej porze roku. Postawiłam przede wszystkim na kremy, które zapobiegają zaczerwienieniom czy też pojawianiu się nowych tzw. "pajączków". Dziś chcę Wam pokazać kolejny krem - Kasztan, krem na dzień i noc.


Umieszczony w plastikowym i zakręcanym pudełeczku o pojemności 50 ml. Dodatkowo, jak każdy z kremów Bielenda - które dotychczas używałam - mają dodatkowe zabezpieczenie, tuż przed pierwszym otwarciem -  hermetycznie zamkniętym złotkiem. 


Krem uszczelniający naczynka to idealny kosmetyk polecany do całorocznej pielęgnacji cienkiej, delikatnej i wrażliwej skóry naczynkowej:

- z kruchymi, słabymi i pękającymi naczyniami krwionośnymi
- z widocznymi „pajączkami” i  zaczerwienieniami
- podrażnionej, wrażliwej na zmiany temperatury.


ZAPEWNIA KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE:

- wzmacnia i uszczelnia kruche naczynia krwionośne
- skutecznie zapobiega pękaniu i tworzeniu się nowych „pajączków”
- łagodzi podrażnienia, redukuje zaczerwienienia skóry
- optymalnie nawilża, delikatnie natłuszcza i intensywnie regeneruje skórę
- przeciwdziała powstawaniu zmarszczek.


Gładka, zdrowa, doskonale nawilżona skóra, naczynia krwionośne uszczelnione i odporne na pękanie, drobne żyłki i pajączki mniej widoczne, zaczerwienienia i podrażnienia zredukowane.

Skład:


Konsystencja kremu w kolorze białym, wbrew pozorom jest bardzo lekka. Rozprowadza się na twarzy bardzo szybko, zapewniając jej na dłuższy czas nawilżenie. 



Dobrze sobie radzi nawet w sezonie jesienno-zimowym. Myślałam, że pomimo dość rzadkiej konsystencji nie będzie sobie radził na suchym i zimnym powietrzu. Tu ma za to u mnie plus. Jednak moja naczynkowa cera potrzebuje również ochrony na zaczerwienienia czy też właśnie na tzw. "pajączki". Tu nieco zawiodłam się na nim, bo nie zredukował mi ich i co jeszcze, na zimnym powietrzu mój nos był baaardzo czerwony. Nie wiem czy moja cera jest oporna na ten krem w tym sezonie i warto poczekać z nim na "cieplejsze sezony". Póki co w tym sezonie muszę z niego niestety zrezygnować i używać tłuściejszych kremów, które zapewnią mi na powietrzu bardziej pewniejszą ochronę cery. Także w chwili obecnej nie polecam go osobom posiadającą cerę naczynkową. Jego cena waha się w granicach od 16 do 20 zł. Myślę, że nie jest za bardzo drogi. Mam dobre intencje co do niego i dam mu kolejną szansę późną wiosną i latem :)


Serdecznie Was zapraszam na stronkę Bielenda
oraz do polubienia firmowego FanPage :)





***

Zapraszam na >> rozdanie <<  na moim nowym FanPage ;) 





26 listopada 2014

Krem do skóry wrażliwej firmy Lichtena

Bardzo lubię używać kremy do twarzy, jeżeli są to kremy odpowiednie dla mojej wrażliwej cery. Jednym z nich, który chcę Wam dziś przedstawić jest właśnie krem do skóry wrażliwej


Krem jest umieszczony w plastikowym pudełeczku o pojemności 50 ml. Seledynowe wieczko swobodnie odkręca się. Przed testowaniem krem miał dodatkowo kartonowe wieczko, które hermetycznie zabezpieczało krem. 


Jego konsystencja jest bardzo lekka. Krem ma białą barwę i przyjemnie pachnie. 

Skład:


Lichtena® krem zawiera m.in.:
  • AR-GB 11®, ekskluzywny i opatentowany naturalny antyoksydant, który przeciwdziała stresowi oksydacyjnemu i potrafi przerwać reakcję łańcuchową zainicjowaną przez wolne rodniki wywołujące stan zapalny.
  • Kwas 18 Beta-Glicyryzynowy, wyciąg z lukrecji o działaniu łagodzącym i zapobiegającym zaczerwienieniom.
  • Alantoinę, naturalny składnik aktywny o działaniu zmiękczającym i ochronnym.
Olejek rumiankowy i masło shea, składniki zmiękczające skórę, przeciwdziałają rumieniowi, redukują zaczerwienienie i swędzenie.

LICHTENA® KREM to dermokosmetyk o aktywnym działaniu łagodzącym, przeznaczony do wrażliwej i skłonnej do podrażnień skóry już od pierwszych dni życia. Najczęściej występujące reakcje podrażnienia i stanów zapalnych wrażliwej skóry, przejawiające się zaczerwienieniem, swędzeniem, podrażnieniem, mogą być wywołane czynnikami egzogennymi i endogennymi, takimi jak powstawanie wolnych rodników. Próby kliniczne udowodniły skuteczność i szybkość działania produktu Lichtena®, dzięki składnikowi AR-GB11® o działaniu regenerującym i składnikom aktywnym o działaniu nawilżającym i łagodzącym. Lichtena® krem normalizuje skórę wrażliwą i zwiększa odporność na wpływ czynników podrażniających, zarówno egzogennych jak i endogennych.



Kremik stosuję już dobre ponad trzy tygodnie. Używam go tylko na dzień, tuż po porannej toalecie. Gdy oczyszczę sobie twarz płynem czyszczącym do ciała i twarzy, to aplikuję krem na twarz. Aplikacja jest prosta, a sam kremik bardzo łatwo rozprowadza się na cerę. Przez moment zostawia nieco tłusty film, ale bardzo szybko się wchłania i nie przeszkadza mi to specjalnie, tym bardziej, że nie zapycha cery. Staram się, aby moja cera miała wyrównany koloryt i przy pomocy tego kremu bardzo mi to ułatwia. Na dzień dzisiejszy cera jest bardzo delikatna i miękka oraz przyjemnie pachnie przez jakiś czas. Krem jest wydajny, bo do dziś - przy codziennym stosowaniu - mam go jeszcze ponad 3/4 pudełeczka. Moja cera bardzo się z nim polubiła, tym bardziej, że jej nie uczula, ani nie powoduje niekomfortowego zaczerwienienia. 




Polecam go osobom posiadające wrażliwą cerę. 


Zapraszam Zapraszam Was na stronkę Lichtena
oraz do polubienia firmowego FanPage 




***

Zapraszam na >> rozdanie <<  na moim nowym FanPage ;) 




Oraz na >> rozdanie << z OsmozaCare 





Printfriendly